Czytałem książkę zaraz po tym jak się pojawiła na polskim rynku wydawniczym. Pierwsze co mnie rozbroiło to jej cena , niestety w naszym pięknym kraju tylko wódka jest tania. Książka mi zajęła jedną noc i szczerze to mnie przeraziła ? stopień okrucieństwa, brak jakichkolwiek ludzkich odruchów i świadomość autentyczności porażają. Już trochę czasu interesuje się samą Brazylią i nie było dla mnie zaskoczeniem sama przemoc, począwszy od strony policji jak i samych przestępców ale najgorsza była sama głupota oprawców i przypadkowość ofiar. Książka jest naprawdę niezła i tak jak pisałeś autor wie o czym pisze. Wcześniej zaraz po ukazaniu się filmu czytałem że autor książki musiał ukrywać się za opisanie życia i przestępstw w fawelach. Książka wciąga i nie pozostawia obojętnym, jednak cieszę się że została w ten sposób zekranizowana, nie jako wierne odwzorowanie wydarzeń ujętych w książce. Moim zdanie dobrze że ominięto choćby historie zazdrosnego męża, mordującego noworodka. Podoba mi się że historie młodego chłopaka który chce zostać fotografem przedstawiono jako główny wątek w filmie a jego jako bohatera, czego nie znajdziemy w książce. A co ułatwi odbiór filmu. Książkę gorąco poleca i uważam że warto wydać na nią prawie 50 zł.
Pozdrawiam