Mam wrażenie, że w połowie wszystko zaczęło dziać się zbyt szybko; nagłe przeskoki między lokacjami wprowadziły sporo zamieszania i myślę, że można było to dokładniej rozłożyć. W pewnym momencie mamy kilka ataków praktycznie raz za razem, co sprawia, że ktoś nie znający historii Midawy może się nieco pogubić.
Myślę, że w/w sprawa to właściwie jedyny minus jaki odczułem podczas seansu.
Efekty są świetne - pierwszy atak Japończyków wypada genialnie, a wszystkiemu idealnie towarzyszy trzymająca w napięciu muzyka. Reszta potyczek również bardzo fajnie narkęcona - szczególnie zrzucanie bomb na japońskie niszczyciele.
Gra aktorska jest dobra, co zresztą widać po obsadzie.
Bardzo fajnie, że twórcy starali się ukazac wszystko mniej więcej tj. miało to miejsce w prawdziwych wydarzeniach - oczywiście jest kilka zmian w poszczególnych aspektach, aczkolwiek moim zdaniem nie ma z tym większego problemu.