Książka jest jedną z najlepszych z gatunku jakie do tej pory przeczytałam. Wciąga,
zaskakuje, i cały obraz wydarzeń powstaje w wyobraźni bez problemu. Ma też ogromny
potencjał filmowy. Oczywiście przy dobrym, wiernym scenariuszu i odpowiednich
środkach.... Szwedzka wersja jest.... szwedzka. Tzn. przedstawia suchą akcje i praktycznie
brak w niej emocji. Bohaterowie są ciągle smutni, kolorystyka jest z lekka przygnębiająca, a
w książce jest sporo miejsca dla humoru i dreszczyka emocji. Michael Nyqvist nie przekonał
mnie w roli Blomkvista, Lisbeth też troche brakowało jej książkowego "pazura". Gdyby nie to,
że przeczytałam książke nie wiedziałabym co tam robi Cecilia... Jej rola została okrojona na
maksa... Zobaczymy co wyniknie z amerykańskiej próby ekranizacji trylogii, plotki mówią o
Danielu Craigu jako Blomkviście. Oby nie powstała z tego karykatura jak w przypadku
"Tożsamości Bourne'a"
popieram!!! książka rewelacyjna - przeczytałam w dwa dni... filmem jestem rozczarowana! gra aktorów PORAŻKA.
całość koszmar! rozumiem, że film jest "na podstawie", ale, żeby opuścić tyle ważnych scen??? i do tego "dorobić" sobie swoje... kompletnie im to nie wyszło!
znajoma powiedziała, że film się może podobać, jeśli ktoś nie czytał książki... chyba się z nią nie zgadzam