Ciężko jest mi odnieść się do tego filmu, z jednej strony dosyć ciekawie zapowiadająca się historia i charaktery (postać samej Lisbeth jest dosyć interesująca), film ma w sobie to "coś", nie wiem, może tą europeistykę, różni się z pewnością od amerykańskiego kina co wychodzi filmowi na plus. z drugiej jednak strony po zakończeniu filmu czuje pewien nie dosyt. Historia w połowie filmu trochę zaczyna kulawieć, a i samo rozwiązanie jakoś nam tego nie rekompensuje (spodziewałem się czegoś lepszego) Film posiada kilka niezłych scen, ale jest ciut przydługi jak na taką historyjkę. Zapowiedzi ze jest to thiller którego nie zapomnisz nigdy z pewnością są grubo przesadzone. Przypominało mi to bardziej telewizyjne dzieło niż film na który można wybrać się do kina. Film z pewnością można obejrzeć, ale nie spodziewajcie się niczego szczególnego.
SPOILER
zgadzam się z przedmówcą. film jest bardzo nierówny, z jednej strony bardzo dobrze zawiązana akcja i punkt wyjściowy, stopniowo budowane napięcie, ciekawe zwroty fabuły, a z drugiej niektóre wręcz śmiesznie naiwne wytłumaczenia znalezienia dowodów, momentami przerysowane zachowanie bohaterów i trochę przewidywalna akcja. film zdecydowanie ma powiew szwedzkiej świeżości na naszym rynku filmowym, bardzo przypadła mi do gustu kreacja Noomi Rapace - tajemniczość oraz walka wewnętrzna jej bohaterki były bardzo wyraziste. niestety samo rozwiązanie fabuły trąciło banałem, też oczekiwałam czegoś więcej. a tytuł "Mężczyźni, którzy nienawidzą kobiet" w kontekście treści fabuły, wydaje się być trochę na wyrost. w końcu ojciec skupiał się na Żydówkach, ostatecznie nie wiemy jakie były motywy jego działań, poza nazi-przeszłością (czemu akurat kobiety, kiedy na wojnie miał styczność głównie z mężczyznami?). zakładam, że syn miał wypaczoną psychikę ze względu na ojcowskie "lekcje", ale dlaczego wszystkie zbrodnie uchodziły mu na sucho (jego stwierdzenie, że nikt tych kobiet nie szukał, to trochę za mało) to dla mnie zagadka. poza tym daleko tu do nienawiści do kobiet (powodem ewentualnie mogła być matka, ale słabo zostało to zarysowane), "zwyczajny" psychol ze skłonnością do gwałtu i tortur ofiary.
niemniej, pomimo paru niedociągnięć uważam ze film wart jest uwagi, bo nie jest tak schematyczny jak amerykańskie produkcje, porusza ciekawy temat, poza tym krajobrazy są absolutnie urzekające :) 7/10