zarówno książka, jak i film, jak dla mnie - przereklamowane. Wieje nudą i ciągnie się jak dynastia.
zależy jak na to spojrzeć... ja lubie od czasu do czasu obejrzeć tę trylogię :)
może i da się lubić - mnie do gustu nie przypadło. Ja, na przykład, ostatnio obejrzałem wszystkie sezony "Przystanku Alaska" :D choć oczywiście nie za jednym zamachem :D