PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=465857}
7,6 83 918
ocen
7,6 10 1 83918
6,9 11
ocen krytyków
Millennium: Mężczyźni, którzy nienawidzą kobiet
powrót do forum filmu Millennium: Mężczyźni, którzy nienawidzą kobiet

Dno

ocenił(a) film na 5

Jak dla mnie, totalna porażka. Kompletnie odbiega od książki a dla mnie to jest niewybaczalne. Pominęli tak wiele wątków, sporo przeinaczyli, Lisbeth jest zupełnie inna niż w książce, mógłbym tak wymieniać bez końca. Porażka na całej linii

ocenił(a) film na 8
siara15madrid

co z tego trollu niedorobiony?? oceniasz film czy książke?? jak film to napisz coś o filmie nie o książce.

ocenił(a) film na 5
artur2

Widzę że nie wiesz co to znaczy kultura. Oceniam film i mam prawo do robienia tego wg. własnych kryteriów a w przypadku adaptacji w moim mniemaniu mam pełne prawo do porównania czy świat przedstawiony książki pokrywa się z tym z filmu i czy różnice są na tyle denerwujące że psują odbiór filmu. W tym przypadku mam takie odczucia i to nie jest tylko moja opinia gdyż oglądałem ten film z inną osobą i chyba nigdy tak dużo nie komentowałem podczas oglądania jakiegokolwiek filmu. Co chwilę niemal wyłapywaliśmy co się nie zgadza: że postaci są zupełnie inne niż w książce (na czele z Lisbeth, chociaż nic nie przebije Plague'a który w filmie jest spoko gościem do pogadania a w książce jest totalnie aspołeczny) , że bardzo istotne elementy fabuły zostały pominięte albo strasznie przeinaczone. Wersja amerykańska była wg mnie dużo lepsza, na pewno wierniejsza oglądało się ją z przyjemnością czego nie mogę powiedzieć o szwedzkiej adaptacji przy której nie mogłem wysiedzieć.

siara15madrid

Czytając książkę każdy wyobraża sobie bohaterów i sytuacje w swój indywidualny sposób. Każdy! Ja, Ty i reżyser także :)

ocenił(a) film na 5
rybainna

No i wizja reżysera mi się nie spodobała

siara15madrid

Drogi kolego, reżyser kupując prawa do adaptacji powieści, jeśli umowa nie stanowi inaczej, nie ma obowiązku umieszczać wszystkich wątków, postaci itp. w filmie. Z resztą nie byłoby to raczej możliwe, bo jednak film musi być ograniczony czasowo. Nie widziałem jeszcze tej wersji, tylko tę hollywoodzką z Craigiem i po niej czytałem komentarze typu "film odbiega od książki, książka lepsza, przecież Lisabeth na początku jeździła na rowerze, a nie motocyklu itp...", a po zapoznaniu się z powieścią stwierdziłem, że chyba nic lepiej niż tren film nie oddaje klimatu książki. Niektóre rzeczy w filmach się zmienia ze względów marketingowych np. wspomniany, nieszczęsny rower, o którym w powieści jest jeden akapit. Nie wiem jak z tą wersją, zapoznam się w najbliższym czasie. Może być lepsza lub gorsza, może też drażnić jeśli faktycznie jakaś postać będzie posiadała odmienny charakter niż ten, za który ją lubiłem z książki, ale nie sądzę, że postawie jedynkę tak trochę bezczelnie tylko dlatego, że osobiście miałem inną wizję...

ocenił(a) film na 5
kozowsp

To nie chodzi tylko o to że inaczej to sobie wszystko wyobrażałem. tak jak już wspomniałem wcześniej, strasznie się męczyłem przy oglądaniu tego filmu ze względu na różne czynniki, nie tylko fabularne i dotyczące kreacji postaci. Wystawiłem taką ocenę za całokształt. Jak spojrzysz na moje oceny innych filmów zobaczysz że nie jestem jakimś trollem, jakim nazwał mnie ten koleś z pierwszej odpowiedzi, i nie rzucam słabymi ocenami tylko po to żeby zrobić komuś na złość albo specjalnie zaniżyć ocenę. Nie widzę sensu po co miałbym to robić. Skoro wystawiłem ocenę taką a nie inną musi być jakiś powód, a jest nim to że film strasznie mi się nie podobał, jak chyba nic innego w ostatnim czasie. 'Nieporozumienie' to właśnie odpowiednie słowo które obrazuje to co myślę o tym filmie.

ocenił(a) film na 7
siara15madrid

Oczywiście, że masz prawo, ale prawdę mówiąc to moim zdaniem przesadziłeś To, że film nie posiada wielu wątków, które znajdują się w książce skądinąd niezłej, ale baz szału, jak nadmienił tu kozowsp, jest rzeczą oczywistą Film moim zdaniem i tak był przydługi Dodam, że na wersji amerykańskiej byłem w kinie i wyszedłem po seansie z obolałym dupskiem :) Raczej co mogę zarzucić, jeśli próbować porównania z książką, to fakt, że twórcy w sposób niekoniecznie trafny zmienili kilka rzeczy, ale to pewnie też wynikało z problemem z czasem Tak duży materiał na film zawsze będzie budził kontrowersje ze względu na pomijane wątki, zdarzenia i postacie Pierwszy lepszy przykład? Władca pierścieni W takich wypadkach tylko forma serialu może przynieść oczekiwaną satysfakcję Więc ocenianie tego filmu na 1 i stawianie w jednym szeregu z największymi szmirami, też uważam za duużą przesadę Ja rozumiem że książka zrobiła na Tobie wraże nie i że nie możesz pogodzić się z faktem, że film nie spełnił Twoich oczekiwań, ale totalna krytyka tylko z tego powodu jest krzywdząca

ocenił(a) film na 7
siara15madrid

Przeczytałem książkę, obejrzałem wszystkie aktualne ekranizacje. Wiadomo że nie ma jak książka, ale żeby zaraz "kompletnie odbiega od książki"? Jak dla mnie to zupełnie dobra ekranizacja, żeby nie powiedzieć że bardzo dobra. Zawsze będą jakieś różnice - w końcu to dwie różne formy przekazu. Oczywiście czytając książkę miałem w głowie zupełnie inne postaci niż aktorzy w filmie. Ale jak dla mnie każda z ekranizacji (łącznie z amerykańską - no może poza samą aktorką która tam grała Salander) naprawdę dobra.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones