tym, którym się film nie podoba polecam polski film Ciacho- dopiero beznadzieja a ten - trzyma w napięciu, treść bardzo zbliżona do książki. Za dużo jest treści w książce żeby to zmieścić w filmie ale i tak główny sens książki jest w filmie ujęty. Trochę mi brakowało w Lisbeth zadziorności a w Mikelu przystojniaka ale to kwestia gustu wszystko w granicach przyzwoitości, film godny polecenia. Może gdybym książki nie czytała podobałby mi się bardziej. Polecam książkę szczególnie III tom.