Nowy Jork, Wigilia 1999 rok. Podczas prac przy budowie metra robotnicy odkopują 800 letni szkielet Celta oraz tajemniczy klucz. Wieść o zagadkowym odkryciu obiega cały świat. Dociera także do klasztoru w którym mnisi-wojownicy, znani jako strzegący świętych relikwii Rycerze Świątyni, zaalarmowani nowiną - wybierają swojegoNowy Jork, Wigilia 1999 rok. Podczas prac przy budowie metra robotnicy odkopują 800 letni szkielet Celta oraz tajemniczy klucz. Wieść o zagadkowym odkryciu obiega cały świat. Dociera także do klasztoru w którym mnisi-wojownicy, znani jako strzegący świętych relikwii Rycerze Świątyni, zaalarmowani nowiną - wybierają swojego najzdolniejszego ucznia Lucasa (Dolph Lundgren), aby zmierzył się z siłami zła... Według legendy, 2 tysiące lat temu Chrystus wtrącił Lucyfera w "Wielką Otchłań", zamykając drzwi tajemniczym kluczem, który powierzył opiece Rycerzom Świątyni. Szatan ma szansę na uwolnienie się z "Otchłani" jedynie na przełomie tysiącleci, dlatego też jego sługa Minion nie spocznie, dopóki nie odnajdzie klucza, zaginionego setki lat temu, i nie uwolni swego pana. Wykorzystując całą swą wiedzę i umiejętności nabyte w klasztorze Lucas musi stoczyć walkę na śmierć i życie z nieśmiertelnym wysłannikiem szatana - Minionem i nie dopuścić, aby siły zła zawładnęły światem...
Straszna kiła. Film nudny, powtarzalny i męczący. Fabuła to nic szczególnego - ogląda się go jak setki innych horrorów o antychryście. Odczuwa się ten specyficzny klimat taniego kina z lat 90-tych (choć gdybym nie wiedział z jakiego roku pochodzi film, to nie wiem czy nie wskazałbym nawet na końcówkę lat...
pierwsze minuty(czyli akcja w 999 rne) kojarzyło mi się bardzo z dokonaniami m p. wiem,że to było niezamierzone no ale tak mi się nasunęło. a im dalej tym głupiej.a może to jednak jest parodia?