Zastanawiam się czy i w jakim stopniu przetłumaczyli kwestie minionków. W pierwszej części zdarzały się takie kwiatuszki (np. zamiast "para tu" - "dlaciebieto"). Było to lekko wkurzające (poza bottom na pupa w dwójce ale to akurat lepiej brzmiało :D) ale znośne. W tym filmie chyba jest wiele więcej kwestii które mogłyby zostać tak zmienione. Jest tragedia czy nie ma?