Miałem przyjemność zobaczyć ten film na światowej premierze, muszę powiedzieć że bardzo mi się podobał. Śmieszny jest. 9/10
Fabularnie połączony z "jak ukraść księżyc"? W sensie jeśli ktoś nie oglądał poprzednich będzie miał problem ze zrozumieniem czegokolwiek?
Mi też się podobało, choć nie widziałam Jak ukraść księżyc, więc nie wiedziałam, czego się spodziewać. Humor w dechę, siostra też się świetnie bawiła :). Można śmiało polecić.
A mi tam się podobało tylko faktycznie trochę dziwnie bo jest wyjątkowo dużo tych minionków w tej części.... we wcześniejszych fabuła była bardziej spójna. Śmieszne te małe żółte piłeczki które koniecznie chcą być złe :D 
W kinie trochę mnie tylko zdziwił jakiś zwiastun przed filmem z mikołajem na plaży, myślałem, że to już Minionki i zaraz wyskoczy ta żółta śmiejąca się piłka ale nie.... wie ktoś o co z tym chodzi?