PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=161161}
5,8 53
oceny
5,8 10 1 53
Minnesota Clay
powrót do forum filmu Minnesota Clay

Samotny rewolwerowiec przybywa do miasteczka które wyniszczają dwa zwaśnione rody. Czyżby kolejna wariacja na temat "Straży przybocznej"? Nie tym razem, zważywszy że premiera filmu nastąpiła niedługo po "Za garść dolarów", a scenariusz okazuje się dużo bardziej rozwinięty.
Corbucci pokazuje klasę już u samego początku spaghetti westernów. Prócz klasycznej opowieści o zemście, reżyser dopisał każdemu z bohaterów historię życia. Dzięki temu sztywni aktorzy zdają się kreować dużo ciekawsze postaci niż to się na początku zdaje.
Sceny strzelanin zrealizowano z pomysłem. Prócz sekwencji gdy meksykanie otaczają chatę i pada mnóstwo trupów, pojedynki rozegrane są powoli, niczym zabawa w chowanego. Napięcie sięga zenitu w finale gdy bohater na ślepo będzie musiał zmierzyć się z całą bandą. Międzyczasie możemy zobaczyć scenę z Biblią, która zagwarantowała wysoką notę temu filmowi. Nigdy nie widziałem by losy femme fatale zwieńczono w taki sposób...
Nie dajcie się zwieść niskim notom. To dobre spaghetti, łamiące kilka schematów oraz jak przystało na włoską produkcję, nieźle udźwiękowione. Warto.

PS:
Zakończenia są ponoć dwa. Oceniam wersję z tym lepszym :D

ocenił(a) film na 3
Lucky_luke

Wystarczy ,że film został nakręcony dokładnie w tym samym miasteczku co "Za garść dolarów".

ocenił(a) film na 7
Eastwood_filmweb

To nie oznacza że inspirował sie "Za garść dolarów". Nie mógł - filmy powstały jednocześnie.

ocenił(a) film na 3
Hildefix

Tak... Corbucci zrobił zwykły western, a Leone w tym samym miejscu i czasie stworzył prawdziwy Spaghetti western. Gdyby Corbucci wiedział, że obok jest ktoś na kim będzie się wzorował, że obok był ten który robił najlepsze westerny na świecie.

ocenił(a) film na 7
Eastwood_filmweb

Leone to mistrz , bez porównania, ale uwazam, że Clay to niezły western, chociaz bliżej mu do amerykańskich niż spaghetti. Do Leone nie można żadnego spaghetti porównywać ale Minnesota się wybija na tle setek innych spaghetti. Pozytywnie, jak dla mnie.

ocenił(a) film na 3
Hildefix

Tak jako western nic do niego nie mam. Jedynie przykuło moją uwagę to, że był kręcony w tym samym miejscu co "Za garść dolarów".

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones