Jeśli ktoś jest na bakier z historią to niech sobie odpuści. Tym, którym historia nie przeszkadza i którzy umieją odróżnić dziób od rufy, film się spodoba. Natomiast dla tych, którzy mają choćby jako takie pojęcie o Marynarce Wojennej, ten film będzie wybitny i kultowy.
P.S. Oceny tzw. "krytyków" dobitnie pokazują ich braki w edukacji. Słabe to jest na maksa.
Dzięki. Martwi mnie słaby poziom edukacji u ludzi, którzy zabierają publicznie głos i próbują być drogowskazem. Tymczasem wiedzę na temat historii mają niższą niż mój 10 letni siostrzeniec. Ta podstawowa wiedza jest konieczna, żeby ocenić film historyczny. Podsumowując - "krytycy" Filmwebu do książek!
jaki realizm? pojedynek artyleryjski u-boota z dwoma niszczycielami na zburzonym morzu, czy szyderczy komunikat radiowy do wroga, więcej nie chce mi się pisać, film dobry co najwyżej dla nastolatków
Nie wiem, czy historia wojen na morzu jest Twoją pasją. Moją tak. Wszystkie sceny, które podajesz jako przykłady, miały swoje odzwierciedlenie w rzeczywistości i to wielokrotnie. Wystarczy znać historię służby polskich okrętów w trakcie ostatniej (dla nas) wojny. Nawet tam to wszystko znajdziesz. Pozdrawiam.