Niestety wszystko kuleje. Aktorstwo: dramat. Dialogi: dramat. Muzyka: dramat. W dialogach wszystko wywalają kawę na ławę jak w filmach z lat 50tych i 60tych w tanich produkcyjniakach. Banały interpersonalne do sześcianu. Chwilami aż komiczne. Zęby bolą.