Złe niebyło, ale producenci naprawdę mogliby się troszkę bardziej wysilić, żeby film nie ulatywał z głowy zaraz po obejżeniu... Napewno nieźle zagrała Sandra Bullock, ale reszta była do bani, podobał mi się też motyw metamorfozy, uwielbiam filmy w których ludzie się tak przepoczwarzają, np z brzydkiego na pięknego, albo z potulnego na niepokornego. Zato brakowało mi tak jakiegoś pożądnego wglądu w światek Miss, wszystko oparte na stereotypach i nie wnosi nic nowego. Ogólnie daję filmowi 6/10