nawet się wkręciłem w te głupotki dla wnuczka, dla babci, dla wszystkich. chociaż momentami wygląda to jak rasowy pastisz - kot sylwester (w tej roli czarny wóz bojowy) kontra ptaszek tweety (w tej roli żółty fiat 126p). rzym jest mieszkaniem babci.
twórcy chyba zdają sobie z tego sprawę, celowo wyprzedzają ataki. pozwalają sobie na zamierzony pastisz, aby nie spotkał ich zarzut niezamierzonej parodii.
poziom widowiska godny najlepszej, moim zdaniem, harmonii crescendo und diminuendo oraz innych zabiegów przestrzenno-akustycznych uleciałych spod batuty późniejszego speca od reanimowania zapuszczonych kur znoszących złote jaja, pana dżej dżej abramsa - let alone john woo und brian de palma - co oczywiście nie jest silnie powiedziane, jako iż tylko te trzy widziałem. siódma jest czwarta. piątej (ósmej) nie ma już sensu oglądać - metody pracy tej marki niewiele się różnią od xerokopiarki.
tytuł blockbustera sezonu ogórkowego anno domini wędruje do doktora Indiany.
Ciezko to sie czyta,ludzie zakladaja te tematy i pisza jeden bełkot jak masło maslane,jak pan Raczek w swojej recenzji tego filmu na yt.
o mój ty krasomówczy argumentatorze, z tego co mi wiadomo, pan tomasz otrzymał w którymś tam roku tytuł posługiwacza się nieimportowaną głoską sezonu - czy to ci nie stymuluje neuronów, że może coś jest nie tak nie ze sposobem artykulacji myśli pana tomasza, a aparaturą twojego odbioru?
Odnosze sie tylko do twoich wypocin,ktore nic nie wnosza dla osoby,ktora sie zastanawia czy isc na ten film i do konkretnej tylko tej recenzji pana Raczka odnosnie tylko tego filmu.Czyli lanie wody, a zero konkretow.
ty tak na serio? to jest trochę nie wporząsiu - bo ja nie jestem dziennikarzem filmowym i ostatnią rzeczą jaka mi przyświeca jest zachęcać bądź odradzać sfantomatowionym, nieznanym mi nawet z twarzy homosapiesiątkom z internetu pójście do kina. napisałem o sobie - ale też wydaje mi się, że dziennikarzom i krytykom filmowym powyższy cel również nie przyświeca.
podchodzisz do tekstu ze z góry już ustaloną wizją jaki powinien być, po czym się złościsz, że nie doznałeś olśnienia. trochę jak ten staruszek z dowcipu, który zakłada kapelusik na stopę, a bucik na głowę, po czym narzeka, że nie pasuje! zmień nastawienie, a będzie. inni ludzie nie urodzili się po to, aby wypełniać koleiny twoich oczekiwań. świat ma gdzieś, czy ty się dzisiaj wybierzesz do kina.
zresztą, parafrazując słowa piosenki pewnego rodzimego zespołu, który nigdy nie wystąpił na festiwalu polskiej piosenki w sopocie - spytaj producenta, on ci prawdę powie..
Mnie po prostu frustruja zakładane temat,ktore nic nie wnosza i nie sa pomocne dla osob,ktore zastanawiaja sie czy isc na dany film :)
naprawdę zastanawiasz się, czy iść na ten film? naprawdę nie wiesz, czego się spodziewać? po filmie reklamowanym jako blokbaster sezonu ogórkowego, w którym wykonują (zgodnie z tytułem zresztą) zawieszające prawa fizyki misje niemożliwe, ty nie wiesz, czego się spodziewać..
po pierwsze: to blokbaster..
po drugie: to blokbaster z tomem cruisem..
po trzecie: to blokbaster z tomem cruisem, który jest siódmą odsłoną serii trwającej nieprzerwanie prawie trzydzieści lat..
po czwarte: to blokbaster z tomem cruisem, który jest siódmą odsłoną serii trwającej nieprzerwanie prawie trzydzieści lat czwarty raz z rzędu napisany i wyreżyserowany przez tego samego człowieka..
a ty wciąż nie wiesz, czego się spodziewać..
patrz, a tak się właśnie zastanawiałem, kiedy ten wszędobylski kot o wdzięcznym imieniu beł na przesycony sucharkami przestwór jałowej pyskówki internetowej wypłynie..
jezu, ludzie, co z wami? ok, nie był to fiat 126p, był to fiat kwit-flip-flap-kwik, model cip-cip-bęc-bęc bis, wersja mini.. nie ma tam również ptaszka tweety - co piszę wyprzedzając dzikie ataki domniemanego przedpiszcy, któremu będę odpowiadał za jakieś cztery pięterka wpisów pod nami, fanatycznego amatora looney tunes und merry melodies..
Twój styl pisania cechuje wybujałe grafomaństwo i brak poszanowania zasad interpunkcji. Jako dziennikarz powinieneś pilnować, by tekst nie kłuł w oczy i coś wnosił do dyskusji w danym temacie. Zdrówka!