chyba byliśmy na innych seansach. Ja byłem zażenowany, ludzie wychodzili w połowie seansu z nudy i zaczęli gadać, kiedy to się już skończy. Mission impossible to było dotrwać do końca tego badziewia.

Chyba dystrybutor płaci ci za trollowanie w tematach o tym filmie :P Zgadzam się,że scena w wieżowcu była fajna.Najlepsza.Ale cała reszta była bardzo przeciętna.

A ja się z Tobą w zupełności zgadzam. Przez cały rok na nic nie poszłam do kina, bo straszna chała i tyle... a na MI poszłam i byłam zachwycona! Tyle zwrotów akcji i mini-misji nie miała żadna część.
Pozdrawiam :)

MI4 było pierwszym filmem na który sie wybrałem i to w ostatniej chwili bo była okazaja na dodatek poprzednich części nie widziałem i jakoś byłem niezbyt pozytywnie nastawiony na film ale gdy wróciłem od razu zacząłem ściągać poprzednie części :D Nie nudziłem się ani chwili!

zgadzam się to najlepsza z części, później daję trzecią, pierwszą i na koniec tą nieszczęsną dwójkę.

dokładnie jak powiedziałeś :)

tylko może z różnicą, że "tę nieszczęsną" a nie tą :D

tak wiem, często robię ten błąd -wtórny analfabetyzm, Tobie jeszcze nie grozi;p

Dla mnie 1 jako jedyna do tej pory była warta uwagi. Dwójka i trójka to totalne dno w mojej opinii i zastanawiam się, czy nie szkoda mojego czasu na najnowszą część?

Zgadzam się. Kino akcji w 100%. Przynajmniej wiadomo, czego można się spodziewać. Czyli: strzelanie, pościgi, latanie w powietrzu itd. Kilka zaskoczeń też było, np. burza piaskowa. Nie rozumiem trochę, dlaczego ten film ma tylko 7pkt. Przecież jak ktoś idzie na takie kino to chyba nie spodziewa się horroru lub czegoś innego a trudno sobie wyobrazić coś lepszego.