PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=483087}
6,9 93 tys. ocen
6,9 10 1 93464
7,0 41 krytyków
Mission: Impossible - Ghost Protocol
powrót do forum filmu Mission: Impossible - Ghost Protocol

Film trzyma wysoki poziom ale nie wnosi nic nowego.Dużo rzeczywiście świetnych scen trzymających w napięciu.Zabrakło dobrego wątku, rosyjscy agenci, kody do głowic nuklearnych to już mocno oklepany temat.Praktycznie brak przebieranek a Cruise w roli rosyjskiego oficera to chyba żart (włosy). Seria zaczyna zjadać własny ogon.Daję 7/10.
Ethanie Hunt pora na emeryturę.

ocenił(a) film na 6
crisf102

Nieczęsto się wypowiadam na tym forum, ale dla mnie film to jedna wielka porażka ! O.K, niech będzie,są pozytywy, takie jak wspaniałe zdjęcią z całego świata, niezłe pościgi, piękne kobiety i pomysłowe mini-misje-niemożliwe, jak wspinaczka na Burdż Chalifa, czy włamanie do Kremla. Simon Pegg, jak zawsze dobry, dekolty obu głównych ról damskich przykuwają wzrok, jak milion dolców, ALE... film jest poprostu nudny. O wartkiej i ścisłej akcji chyba nikt tam nie słyszał, przez cały seans ma się poczucie, że główna akcja wciąż się jeszcze zacznie, że film powali nas swoją zajebistością. Ale tak to chyba niestety jest,że parzyste cześci Mission Immmposible (2 i 4) mogą co najwyżej nieparzystym (1 i 3) buty wyczyścić. P.S Ocena 7/10 jest jak najbardziej zawyżona, jeżeli ktoś szuka na tym forum odpowiedzi, czy warto wybrać sie na ten film, niech lepiej poczeka i pójdzie na Walke Holmesa Z Dr. Moriatym

ocenił(a) film na 8
BenQ_Kinomaniak

Na poczatku myslalem, ze bedzie tak jak piszesz:
-Mission Impossible jako film dla rozrwyki: typowy sredniak
-Sherlock Holmes interesujacy dorownujacy jedynce hit zimowy.
Recenzje krytykow i uzytkownikow (m.in Metacritic) pokazuja zupelnie cos innego. Sherlock jest oceniany jako slaba kontynuacja, a Mission jako dobre kino rozrywkowem ktore nie zawodzi. Oczywiscie pojde i na to i na to zeby moc samemu to ocenic, ale te oceny daja co najmniej do myslenia i niewatpliwie zasialy w mojej glowie watpliwosci.

ocenił(a) film na 8
drake265

Sherlock Holmes 2 nie jest oceniana jako słaba kontynuacja, a właśnie dorównująca jedynce. Nie mam pojęcia skąd takie info wziąłeś

ocenił(a) film na 5
BenQ_Kinomaniak

no dokładnie,
momentami miałem wrażenie że coś przegapiłem jak oglądałem, niby wiedziałem o co chodzi,ale te bieganie, walenie się po parkingu dawało takie poczucie a czemu to robią? a czemu to tak? a po co to oni robią? a kto z kim i dlaczego?
za dużo tego badziewia, za dużo tego wszystkiego... brak zwięzłości i przekombinowane na maksa,
myślałem że "a może jednak coś mnie zaskoczy, coś się stanie, nie przewidywanego, może ta rakieta jest zardzewiała " i się nie rozczarowałem... było beznadziejnie
nuda do kwadratu, stracone 2 godziny, nie ma po co iść do kina, lepiej z bro obejrzeć wiadomości, ciekawiej będzie

Wpis został zablokowany z uwagi na jego niezgodność z regulaminem
ocenił(a) film na 6
slawek41

Sławku Sławku Sławku, a słyszałeś kiedyś o czymś takim, jak granica państwa? Bo wiesz, jak ją przekroczysz znajdujesz się już w całkiem innym państwie i masz możliwość iść tam do kina...Proste, prawda??

ocenił(a) film na 8
crisf102

Właśnie i mnie to uderzyło. Jest Tom Cruise w niezłej formie, są panienki, jest akcja, są misje niemożliwe, jest Mikael Blomkvist jako badguy ale czegoś brak. To nawet w Mission II tak nie uwierało jak teraz - fabuła to jakiś badziew. Pomimo tego że ekipa dwoi się i troi, spece od efektów wyciskają cały soczek z cytrynki, oglądając film chce się aż podłubać w nosie z fabularnej nudy.

Aha - Tom Crusie w MI IV - dokładnie tak samo jak Schwarzenegger w T3 - Bunt Maszyn - Zagrał brawurowo, masa żartów "branżowych" ale widać że wiek go dogonił. Może dołączy do ekipy Sylwestra w 3 części Expendeables?

ocenił(a) film na 7
Bartes123_2

Celnie powiedziane! Właśnie wróciłem z kina i podpisuję się pod niniejszą wypowiedzią. Dowcip o 3 części Expendables też oddaje istotę sprawy. Nie mogę powiedzieć, że nie bawiłem się na tym filmie, ale niedostatki scenariusza wychodzą jak słoma z butów, o czym już było, że oklepane wątki i bez dramaturgii.
Do tego jeszcze dorzucę parę uwag: uważam, że Cruise grając Rennerem (którego lubię równie mocno jak Toma) strzelił sobie w stopę, bo to aktor o podobnym profilu psychologicznym czyli niepokorny, ekstrawertyczny, dominujący o trochę chłopięcym uroku, więc w filmie, a zwłaszcza akcji, trick polega na identyfikacji z głównym bohaterem, a tu było dwóch bardzo podobnych (czyli lekki psychiczny zezik). Ta mulatka Paula Patton jest naprawdę ładną kobietą, ale zagranie agentki, która straciła partnera i w której rodzi się uczucie do głównego bohatera chyba ją przerosło (być może ze wg na przemożną pogodę ducha i nieskomplikowane wnętrze) co za tym idzie brak dobrego wątku romansowego to też słaba strona 4ki. No i przebijające na każdym kroku reklamy iphona, ipada, macbooka, dell‘a i bmw, widać, że szukali sponsorów, ale to znak czasów w których żyjemy.
Ogólnie nie żałuję, ani pieniędzy ani czasu spędzonego na tym filmie, ale o ile jedynkę oglądałem z 5-6 razy o tyle czwórkę może jeszcze z raz zobaczę, dla efektów specjalnych, przewijając do momentu jak Tom chodzi po wieżowcu lub żeby podumać nad przemijaniem, bo jako 40latkowi zdarza mi się.

ocenił(a) film na 8
michotaur

No to chyba jednak do kina nie pójdę,tym bardziej czytajac twoje ostatnie słowa...