Ktoś powiedział na temat MI II, że jeśli Tom nie zakochałby się w dziewczynie, którą uratował w II cz, to nie uratowałby całego świata... może to dobrze, że "specjalni" agenci zakochują się w pięknych dziewczynach,które dziwnym trafem pojawiają się właśnie w najniebezpieczniejszych miejscach, gdzie ważą się losy świata i ludzkości... Pozdrawiam ciepło wszystkich, którzy z niecierpliwością czekają na nowe przygody agenta Hunt'a :-))