To chyba najlepiej określa "Mistyfikację". Kiedy zobaczyłam go kilka miesięcy temu to sama byłam w szoku, że polski film może być tak zakręcony, oryginalny, ciekawy i jednocześnie w pewien sposób irytujący. Bardzo lubię Pana Jerzego i Macieja Stuhra, jak zwykle zagrali świetnie. Nie przepadam jednak za Panią Ewą Błaszczyk i Karoliną Gruszką. Tutaj jednak Pani Ewa dała niezły popis aktorski, jej rola była niesamowita i wyrazista. Bardzo ciekawy pomysł na fabułę, film trzeba naprawdę oglądać i myśleć na nim, by dobrze go zrozumieć. Dobrze, że jeszcze mamy takie ambitniejsze filmy. Jednak mimo wszystko mnie ten film jakoś nie do końca przekonał i zostawił wiele pytań. Oczywiście, można go zobaczyć, ale nie spodziewajcie się rewelacji.