Poszedłem do kina, by zweryfikować opinie na temat tego filmu. Oglądałem poprzednie części (bardzo mi się podobały), ale ta była beznadziejna. Zupełnie inny klimat. W filmie porusza się różne wątki, m. in. płci kulturowej, seksualne, polityczne, etyczne, ale żadnego z nich się nie wyczerpuje. Akcja jest przesycona próbami wywoływania śmiechu u odbiorcy (komizm słowny, sytuacyjny, postaci), przez co traci na wartości. Mnie jako odbiorcę, obeznanego z realiami wiejskimi, porusza ośmieszanie rolników. W poprzednich częściach Paweł Zawada jawił się jako poważny prywatny przedsiębiorca, w tej zaś wszedł w konflikt z prawem (i, moim zdaniem, w życiu prywatnym zachował się jak typowy bohater komedii romantycznych). Ponadto, w filmie pojawia się zbyt dużo wulgaryzmów.
Akurat mam na to alergię, jednak tutaj nie zwróciłem na to uwagi ;)
Niestety dla mnie za duży miszmasz, jak i za dużo zbyteczny postaci zwłaszcza w epizodach.