Obejrzałam ten film właśnie w tv z rodzicami, leciał na Polsacie. Myślę, że to humor dla osób na poziomie 80+ lat dla których m jak miłość to arcydzieło i których śmieszy...nawiązanie do Goździkowej z reklam...boże co za żenada. Bardzo lubiłam pierwszą część, tutaj najgorsze dla mnie było aktorstwo, szczególnie tradycyjnie drętwa Kasia, pani Gozdzikowa ale też ci policjanci...mama Piotrusia miała fatalna rolę, teksty, zniszczyli jej postać, która kiedyś była super... Mucha tak irytująca jak zawsze...
Zrobili z aktorów idiotów totalnych o IQ szympansa...młodzi ludzie nie są tacy tępi... sorry...przykro mi, że pani scenarzystka tak postrzega polska mlodziez...
Ale były też ok momenty np rola i postać Skrzyneckiej naprawdę fajnie, profesor jak zawsze naturalnie, ta Agnieszka nawet ujdzie, babcia może być, Japonka ok, dlatego 5 dla filmu , ale totalnie nie rozumiem tego lesbijskiego związku...to ma być śmieszne że jakaś tępa policjantka całuje obca laskę, z którą nie zamieniła słowa, bo nie zna ang ? Boże ale żenada.
Moja mama też była zażenowana. Niestety.