Spodziewałam się, że film nie dorówna poprzednim częściom, ale nie sądziłam, że będzie taka porażką. Dialogi mocno naciągane a sam scenariusz w zasadzie bez pomysłu. Tu plantacja marihuany, tam demolka we wsi. A dla wypełnienia czasu wrzucili jeszcze Martyniuka. Liczyłam na większe nawiązanie do przeszłości, więcej dialogów pomiędzy głównymi postaciami. Zawiodłam się.