Chociaż uważam, że fabuła filmu nie jest najciekawsza, to ta jedna scena rekompensuje ją. Rolę Ignata gra bardzo przystojny Denis Kasimov. Nawet zobaczenie go bez koszulki było dla mnie ekscytującym przeżyciem, a widok jego rozebranego, hasającego wraz z kolegą po polu wywarł na mnie ogromne wrażenie. Jak wspaniałe...