Niestety poziom polskiego dubbingu dorównał poziomowi tej bajki czyli sięgnął dna oceanu. A to co "wyprawia" Pani Gessler można porównać do ostrej niestrawności. Jednym słowem - niesmaczne. U mnie 2 na 10.
Byłem na tym w kinie- była wycieczka i miałem do wyboru "Mniam", albo "Drive". Ze względu na fakt iż nie lubię filmów akcji wybrałem "Mniam". Na sali była tylko moja grupa i biegaliśmy po całej sali, "dubingowaliśmy" bohaterów... Ogólnie reklamy były ciekawsze, a gdyby oglądać to w normalnej formie film byłby nudny. A pani Gessler... Bardzo ją lubię w "Kuchennych rewolucjach", ale nie jako aktorkę! Dobra się pobawiła ok! Byle tylko nic więcej