Nie wiele można powiedzieć dobrego o tym filmie. Czuć inne gusta Malezyjczyków.
Zapowiadało się fajnie i śmiesznie... dwa rekiny wychodzą na ląd i sieją spustoszenie. Kura kontra ryba. Tymczasem to co najwyżej tło wydarzeń.
Fabuła jest płytka, zresztą czuć iż film zdecydowanie jest skierowany do najmłodszej publiczności. Im być może się spodoba, jest kolorowo, sympatyczni bohaterowie, wyraźny podział na dobro i zło. Dubbing mogę wybaczyć - Fronczewski jak zwykle dobry, reszta taka-se, albo słaba.
Ten film całkowicie nie spełnił mych oczekiwań. Dobrze, weźmy iż to film dla przedszkoli. To po co takie żarty w stylu "kręcisz lody na boku"? Ja rozumiem, rodzic też powinien mieć prawo się uśmiechnąć. Ale bez przesady.
Oprócz ciekawych widoczków typu wraki to co mi się podoba to kraby. Są zabawne, szczególnie na polu bitwy. O reszcie wiele dobrego powiedzieć nie mogę.