Na początku domki są zaraz na brzegu morza, a później jak ratują z nich te rybki to nagle muszą biegnąć przez 30 min filmu i uciekać przed typem żeby dopiero do morza trafić... DLACZEGO?
Słyszałam :P ale to niczego nie wyjaśnia, bo oni biegną wgłąb wyspy zamiast zejść z pomostu i pójść w stronę morza (gdyby faktycznie był akurat odpływ).
Teraz już nie pamiętam czy nie było jakiejś bliżej położonej sceny która by pokazała że jest tam woda gdy oni uciekają, więc nie będę się kłócić :D chociaż wydaje mi się że jak w nocy pokazywali z zewnątrz domek, to też była tam woda
Ja też się nie będę kłócił, bo film był na tyle daremny, że raczej się w niego zbytnio nie zagłębiałem i nie analizowałem ;)