"Moja łódź podwodna" to film o dojrzewaniu... O pierwszych miłościach, rozterkach, lękach, nadziejach i trudnych wyborach... Przedstawia rzeczywistość z perspektywy młodego człowieka, gdzie wszystko jest wyolbrzymione, przerysowane... Ale czyż tak właśnie nie wygląda świat w wieku nastu lat? Główny bohater to wrażliwy chłopak, obdarzony rozbudowaną wyobraźnią i... specyficznymi rodzicami... Niewątpliwie dodają oni fabule pewnego smaczku:-). Wszystko to bardzo przyjemnie się ogląda i... słucha, gdyż nie sposób nie docenić roli ścieżki dźwiękowej:-). Warto zobaczyć ten film, choćby po to, aby popatrzyć na młodych ludzi, którzy mimo, że mają typowe problemy dla wieku dorastania, to jednak w tym wszystkim są niedzisiejsi... I to, jak dla mnie, stanowi wielką wartość "Submarine"!!!