Chyba największe nieporozumienie Horror Festiwalu. Pozostaje sobie zadać pytanie co kierowało ekipą filmową przy tworzeniu tak idiotycznego filmu. No i ciekawi jak wiele pieniędzy zaoferowano odtwórcy roli, który tak nawiasem do złudzenia przypominał Miśka Koterskiego.
Co do Miśka to się zgodze, też mi go przypominał :), ale co do filmu to był tak przerażająco zboczony, że aż śmieszny - bardzo mi się podobał.
Beznadziejny!!! Jeju, pierwszy raz pragnąłem, aby jakiś film się jak najszybciej skończył! To był istny horror - właśnie zrozumiałem dlaczego TO pojawiło się w repertuarze festiwalu.
Bohater też mi przypominał Miśka .... n_n
Film był beznadziejny - idiotyczny(listy na papierze toaletowym?! wkładanie penisa do rury?!?) i do tego momentami obrzydliwy. A z horroru nie miał w sobie nic.
Totalne dno. To był chyba najobrzydliwszy film jaki w życiu widziałam. Nie wiem co bierze reżyser, ale chyba powinien to jak najszybciej odstawić.
A co do Miśka Koterskiego to sie zgadzam w 100% :D
Tra-ge-dia. Początkowo można było na to patrzeć z lekkim przymrużeniem oka, nawet miałam nadzieję, że trochę się pośmieję (choć to był festiwal horroru...), ale nie spodziewałam się TEGO co wyrabiało się na ekranie przez parę ładnych minut. Nie wiedziałam właściwie czy śmiać się, czy płakać? Do połowy można było się nawet pośmiać z tych idiotyzmów, ale to co działo się w drugiej części przechodziło dosłownie wszystko: granice dobrego smaku, rozsądku etc.
Totalne dno. Pytanie - kto wyłożył na to pieniądze?
Marnotrawca.