Sam tytuł odrzucał mnie latami. Wkońcu się zdecydowałam i żałuję. Strata czasu, gra aktorska tak słaba, że aż boli. Nie umieją zagrać żalu, straty, smutku. Te siostry wręcz cieszą się z choroby swojej matki. Tak grają. Tak zniechęca cały czas, ale szkoda nie dotrwać do końca. Niestety koniec nielepszy. Lekarz-Sabinka z "Barw szczęścia" gra tak żenująco ten zawód, że masakra. Kulesza t jak na kacu po tygodniu picia. Jak to może mieć tę samą ocenę jak świetny "Mój rower" ?!