Całkiem przyjemnie się oglądałało. Bez przesadnego gradu ołowiu i absurdalnych kuloodpornych garniturów jak to miało miejsce w przypadku fimów Stahelskiego.
Kurcze, ja tu za wiele z tego Wicka nie widzialem, no moze ostatnie minuty filmy. Bardziej jakies kino zemsty polaczone z Kickboxerem i Ong-bak. Glowny bohater sporo zbiera na leb.
A John Wick nie zbiera sporo na łeb? Spróbuj policzyć ile razy został ranny, to ci palców zabraknie. Cieszę się, że Monkey Man jest mało podobny do Wicka, dlatego właśnie tak mi się podoba. Napisałem "Hinduski Johny Wick", bo to miał być taki sarkazm z mojej strony ;)
Proszę bardzo, już znalazłem, "Ile razy John Wick jest kontuzjowany? W całej aktualnie wydanej trylogii John Wick zostaje zaatakowany, dźgnięty nożem, rzucony na podłogę, potrącony przez samochody i więcej, łącznie 162 razy"