i zastanawiam się nie "o czym" jest ten film tylko "po co?" Trójka tylko za zdjęcia i muzykę.
To chyba nie zastanowiłeś się porządnie. Film jest arcydziełem, opowiada o koszmarze wojny z jakim muszą się zmierzyć przecież dopiero dorastający ludzie. Zestawia ich sytuacje w kraju z okresem dojrzewania i robi to niesamowicie. To jest film o życiu, niezwykle realistyczny. Nie wspomnę już o zdjęciach i muzyce, które są istnym majstersztykiem i fantastycznie współgrają z powolnym tempem oraz nadają mu odpowiedni ton. Jeden z najlepszych filmów arthouse jaki w życiu widziałem .