Ponieważ Pani rezyser sama mówi, że nie ma jednej właściwej interpretacji, powiem Wam co ja sądzę. Tego wszystkiego nie było. Żadnych praktyk. Oni zginęli, a to co widzieliśmy co halucynacje chłopaka który przeżył.
W jednej scenie w kuchni dziewczyna znajduje ząb. To jego ten wybity. On prawdopodobnie widział jak menagerka i Pan Młody składają zeznania więc ich dopasowal. Są tylko dwa imiona, bo nie znał imion innych gdyż się nie znali wcześniej.
Ostatni z nich umarł jakos 5 minut wcześniej niż scena kiedy widzimy jedynego ocalalego w karetce, więc prawdopodobnie "chłopak w czerwonej bluzie" widział jak o niego walczą ratownicy i jego mózg po wstrzasnieniu stworzył wizje gdzie tamci (Nie żywi juz) przeciągają to na swoją stronę.
Oczywiście symbolika jest dość rozbudowana i nie rozumiem wielu rzeczy, bo jeśli to był czysciec(?) Czy
pieklo(?) Twój np. Kim był mężczyzna związany na podłodze? Czemu? To moze zajęły jego pokój a jego związaly? Za karę za te pornograficzna książke? Może jest tak że one dostały rolę katow jak ta od tej maltretowanej kobiety ? Może po trafieniu do tego miejsca odnajdywali w sobie najgorsze cechy? Ale w takim razie co z chorym chłopakiem i ta dziewczyna? Oni nie byli źli.
Co z tym mięsem? Kroili zagubionych gości hotelowych?
A sama menagerka w metaforycznym sensie, wygląda mi ma demona który karmi się złymi uczynkami. A ostatniego dobrego daje innym na pożarcie. Ot tak zeby sie cieszyli.
A na koniec to już tylko czekają na wyrok.
Tak to zrozumiałam, nie liczę że ktoś się ze mną zgodzi, liczę natomiast że mnie nie zajęcie zywcem.
Ostatni z nich umarł jakos 5 minut wcześniej niż scena kiedy widzimy jedynego ocalalego w karetce, więc prawdopodobnie "chłopak w czerwonej bluzie" widział jak o niego walczą, chodziło mi oto że chłopak w czerwonej bluzie widział jak ratownicy walczą o życie tego chłopaka który pierwszy zrozumiał, że to wszystko fikcja.