Tyłu jest fascynatów s-f i pomysłów, że małe korekty fabuły zmieniłyby odbiór filmu i dały mu szerszą widownię. Np. tekst członka obsługi, że księżyc wraca na starą trajektorię (skorelowany z sytuacją, gdy rój zajmuje się walką z bohaterami) uprawdopodobniłby sprzeciw generała o przekręceniu kluczyka atomowego.... zasmuca, że nawet odrobiny wysiłku nie włożyli w dopracowanie scenariusza. Można było uratować ten film.