Mordercze lato

Summer of Sam
1999
7,2 5,4 tys. ocen
7,2 10 1 5383
7,6 10 krytyków
Mordercze lato
powrót do forum filmu Mordercze lato

Przyznam, że "Summer of...

użytkownik usunięty

Przyznam, że "Summer of Sam" nie zrobiło na mnie aż tak dużego wrażenia jak mogłem się tego spodziewać po zapowiedziach krytyków. Usiadłem w fotelu, obejrzałem zajawki nowalijek filmowych i... minęło naprawdę kilkadziesiąt minut zanim zacząłem czuć ten film. Może nie będzie to precyzyjne określenie ale ten film był dla mnie jakby trochę zbyt płaski. Oparcie fabuły na historycznych faktach nie wystarczy, aby przekonująco przemówić do widza. Maniakalny morderca spełniał tu jedynie funkcję katalizatora przy próbie (udanej czy nie) uchwycenia studium psychozy w Bronxie. Sam Bronx jawi się jako dzielnica drobnych łobuziaków a tym, którzy rządzą ulicą jeszcze wiele brakuje do wizerunku włoskiego mafiosa znanego z klasyki filmu gangsterskiego. Najciekawszą i przez to najlepiej wyeksponowaną postacią pozostaje tu Vinny. To on za sprawą przyjacielskich stosunków z Ritchie'm stoi na pierwszej linii zderzenia subkultury punkowej i stylu spod znaku Studia 54. Reszta to jedynie wizualne zestawienie dwóch stylów tych grup kulturowych. To on ze swoimi żądzami miota w ramach swojej dziwacznej moralności i to głównie o jego upadku traktuje ten film. Jest on największym przegranym w tej historii, jednej z 8 milionów historii, które możnaby opowiedzieć o mieście, które nigdy nie zasypia.