Odgrzewany kotlet w pięknym wydaniu to jednak odgrzewany kotlet. Nie wynudziłem się tak w kinie od czasów Pożegnania z Afryką. Chyba niewielu jest ludzi dorosłych, którzy nie znali tej kryminalnej historii choćby w serialowej wersji Poirot z niezastąpionym Davidem Suchetem. Nawet ci którzy tej historii nie znają, bo ostatnie 25 lat swojego życia spędzili w gimnazjum, na bezludnej wyspie albo w zakładzie karnym to w połowie filmu będą wiedzieli"kto zabił".
Jednak jak ktoś uparcie chce zutylizować kilkanaście złotych na bilet do kina i zobaczyć podstarzałą Michelle Pfeiffer po wielu operacjach plastycznych to niech idzie do tego cholernego kina.