Mnie tylko zaintrygował jeden szczegół. Skąd oni mieli przez te kilka dni prąd w wagonach, skoro całe zasilanie idzie z parowozu, który zasila turbogenerator poprzez prace pary w kotłach? Tymczasem parowóz utknął, nie pracował, co oznacza, że prądu w momencie awarii i wykolejenia się maszyny być nie powinno.