Wróciłam z kina wczoraj wieczorem bardzo zawiedziona. Poirot nie dość ze wyglądał zupełnie do siebie niepodobnie to i zachowywał się zbyt przesadnie. Sceny gdzie jego obsesyjna precyzja zwykle śmieszy były żenujące. Moim zdaniem film był zrobiony dla osób które nigdy się z Agathą Christie nie spotkały i zwyczajnie wybrali się do kina obejrzeć kolejny kryminał- a i te osoby wyjdą z kina zawiedzione. Mimo dobrej obsady i scenerii film jest bardzo średni.