Dodatkowy kunkcik za świetnego Lamberta, a ogolnie, to film przecietny... Fabuła płytka i do przewidzenia, zreszta jakich wiele. Nie przekonuje mnie też postać tego złego, jak mu tam... Słabo zagrana, reszta niczym szczególnym się nie wyróżnia, po prostu odpowiedni aktorzy dobrani tyle... Jedyny wyjątek to oczywiście Lambert. Choreografia walk porządna i tyle ogólnie mam do powiedzenia... Osobiście uważam pomysł realizacji filmu, za iście komercyjny i ku uciesze fanów gry, na ktorej zresztą całkowicie opiera sie fabuła, wiec zero pomysłu... 5 ode mnie...
Pozdrawiam!
Akurat Lambert to drewno totalne, taki był w Nieśmiertelnym, taki jest w Mortal kombacie. Sam film ma wręcz niesamowity klimat (jak kto lubi, oczywiście), ale wykonany jest daremnie. Gagi typu "dobrze, że nie kazałem mu zaparkować samochodu" - daremne, aktorstwo - daremne, efekty specjalne - daremne.
Ale 4/10 za klimat.
O właśnie, o gagach zapomniałem... Co do Lamberta, to cóż, zależy od gustu... Jak dla mnie w porównaniu z resztą obsady wypada wspaniale. ;)