Mam do tego filmu ogromny sentyment. Kiedyś oglądałem go niemal codziennie (gra swoje zrobiła ;). Świetne walki (Scorpion vs. Johny i Reptile vs. Liu najlepsze), bardzo dobre efekty (jak na tamte czasy), sporo postaci z uniwersum (Scorpion rulez!), no i wprost genialny soundtrack! Dzięki muzyce film zyskał niesamowicie (szczególnie versusy, a ten kawałek Juno Reactor kładzie na dechy!). Do tego jeszcze niezapomniany Lambert (najlepiej zagrana postać). Szkoda, że tak mało ciosów specjalnych i fatali pokazano, ale i tak było dobrze. 8/10 z sentymentu
U mnie tak samo. Tylko że kiedyś nawet nie wiedziałem że taka gra istnieje.
Nie miałem tego na vhs, ale oglądałem wszystkie powtórki z tv (nawet po północy, jak się ma 8 lat to jest coś:D). I również daje z sentymentu 8/10.
Byłem na jego premierze... Pamiętam stare czasy Amiga i Mortal Kombat...
MK jest chyba jednym z pierwszych filmów, które zrobiono na podstawie gry komputerowej.