W latach osiemdziesiątych leciał w TVP z częstotliwością, niczym obecnie Braveheart na Polsacie. Komu kino wojenne miłe, widział go pewnie z dziesięć razy i zna go na pamięć - to właściwie jedyny mankament tego filmu.
Gdzieś ty to oglądał w PRL-u ?
Bo raczej na pewno nie w TVP
"widział go pewnie z dziesięć razy"
chłopie, ale fantazja
Program pierwszy polskiej telewizji. Chyba młody jesteś i masz jakieś mylne wyobrażenia w tym zakresie.