a;e zapowiada sie ciekawie nic trzeba iść po piwko do sklepu i wyczekiwać ;)
Devcon, a możesz zdradzić jak skończył się "Most..."? Kurde w momencie kiedy Hartman idzie przed czołgiem, a reszta ekipy go osłania....wyłączyli mi prąd i do końca nie obejrzałem ;-((( Film świetny, toteż chcę znać jego zakończenie;-)) Uchyl no bracie rąbka tajemnicy, co?;-)))
Pozdro...
Szwaby się poddały a tego niemieckiego dowódce mostu SS rozstrzelało w kwaterze dowódcy frontu za niewykonanie zadania.
I powiedział bardzo mądre zdanie na końcu ten Niemiec w przyciemnianych okularach ;D(dowódca obrony mostu)
dowódca mostu: czyje to samoloty? (bo słychać było samoloty przed egzekucją)
ss-ktośtam: wroga
dowódca mostu: A KTO JEST WROGIEM?
[po prostu 1 punkt wyżej w ocenie za ten tekst ;D]
Bardzo dobry film :) Tylko, niestety, w momencie, gdy "zginął" ten w kaszkiecie wydałam okrzyk radości. Dawno nie zdarzyło mi się tak cieszyć z zejścia jakiegoś bohatera...
Mogłabym ten film oglądać w kółko; poza paroma szczegółami jest genialny :D
Ciężko mi ocenić ten film. Upływ czasu działa negatywnie na produkcję Guillermin'a. Film bardzo dobry w momentach nie-batalistycznych, słaby w momentach batalistycznych. W dobie Szeregowca Ryana, bądź Helikoptera w ogniu Most na Renie jest...uroczo archaiczny. To najsłabsza cecha produkcji wojennych z tamtych czasów. Z drugiej strony wyraziste postacie i znakomite dialogi.
a ja caly czas czekam na odpowiedź feldmarszałka ,dlaczego umiescil film w swoich ulubionych pozycjach przed obejrzeniem go?
uwielbiam filmy wojenne tym bardziej jeśli akcja dzieje sie w latach 30tych 40tych :))) wiesz ten klimat co było kiedys jak to było kiedyś :) Pozdrawiam