Zdjecia, gra aktorska, wywazenie, realia zimnej wojny - z pewnoscia film ma macne strony, ale przede wszystkim jest o tym, czego nie pokazuje, a to rzadkosc we wspolczesnym kinie. Ktos popatrzy i prawie slychac jego mysli, nie ma realistycznie wyplywajacych flakow, ale czuc wojne i smierc tuz obok, widac maly wycinek historii i przytlacza swiadomosc tego, co sie za tym krylo. Nie ma niedopowiedzen, po prostu sceny sa tylko poczatkiem, rzuconym haslem do dalszych rozwazan. Ten film nie ma drugiego dna, za nim stoi caly swiat, ze wszystkimi zyciowymi dylematami, trudnymi decyzjami i niejednoznacznymi postawami. Jest o czym dyskutowac. Dobre kino, choc nie wyciska lez, nie wciska w fotel i nie powala efektami. Odbija sie "w srodku".