Thriller szpiegowski, którego akcja rozgrywa się w okresie Zimnej wojny lat 50. XX wieku. Amerykański prawnik zostaje wysłany przez CIA do Związku Radzieckiego, by pomóc w uwolnieniu przetrzymywanego tam pilota wojskowego.
tym razem też nakręcił bajeczkę. Film naiwny, dziecinny i cukierkowy. Powinien wyjść z wytwórni Disneya, wtedy wszystko by było jasne.
W tej bajce Sowieci, dla których wyrywanie paznokci i miażdżenie jąder należały do najłagodniejszych metod śledczych, nie są w stanie wyciągnąć istotnych informacji od amerykańskiego...
Wszystko przedstawione w tym filmie to totalna propaganda dobrej ameryki i złej Rosji. Wszystkie akcje Ameryki są usprawiedliwione obroną przed akcjami Rosji np. zła Rosja ma szpiegów na terenie stanów więc dobre stany w kontrataku dla obrony własnej mają szpiegów w Rosji.
Nigdy nikomu nie polecę tego filmu...