Po drugich, żenujących częściach "Hostela" i "Wzgórz" wreszcie mamy porządny dreszczowiec z bardzo dobrym aktorstwem i niezłym suspensem. Przyczepił bym się jedynie do wtórności tego typu filmów jednak nie będę narzekać bo "Motel" przyniósł mi przyjemny dreszczyk emocji a to rekompensuje jego schematyczność
Ano właśnie, film zdecydowanie uniemożliwia odejście od ekranu. Absorbuje całą uwagę, co ostatnimi czasy zdarza się dość rzadko.
Nareszcie.
Zgadzam się - po wielu kinowych wymiocinach, typu "Turistas" - doczekałem się nieoryginalnego, acz porządnego i wciągającego thrillera, który nie pozwala oderwać oczu - chyba, że powieki są ciężkie. Reżyser bardzo utalentowany, więc filmu skopać nie mógł.
(Momentami spoiler) Hmm... dla mnie film jest dobrym sredniakiem ale zawsze sredniakiem... koncówka dla mnie byla jak z typowego slashera choc o tyle orginalna bo zgineli wszyscy "zli" :D Po mysl na film bardzo dobry wykonanie niestety dobre (jak dla mnie 7) I jedna rzecz... szczegół bo szczegół ale to mnie troszke raziło... miale 3 otwarzacze VHS i mialy to do siebie ze jak sie ogladalo film a byl jakis skok napiecia to otwarzacz sie ponownie wlaczal ale na stopie i trzeba bylo na nowo wlaczyc Play i wydaje mi sie ze tak jest przy wszystkich... a na filmie kilka razy gasnie swiatlo a video jak na playu pracowalo tak pracuje... to taki szczegol ktory mogl zmienic calkowicie akcje... bo pan policjant na pewno by sie nie kapnal tak szybko co jest grane... PZDR ;)