Ha. ha dobre. Widzę, że nie tylko mnie, ten typ wiszący jak Gibon, zirytował.

Znaleźć się w nieodpowiednim miejscu o nieodpowiedniej porze.

Prawdę mówiąc mało jest na prawdę choć trochę logicznych thrillerów, których scenariusz opierałby się na tej definicji i które oglądałoby się z zapartym tchem.
Jedyne słowa uznania jakie mogę tu wypowiedzieć to te o dobrym ogólnym klimacie tła filmu, nawet mrocznej muzyce i samym pomyśle usidleniu głównych bohaterów w motelu na odludziu w którym grupa psychopatów robi sobie krwawą łaźnię.
[SPOILER]
Reszta to już tylko kupa nie trzymających się kupy defektów. Jak można bawić się w kotka i myszkę z dwojgiem bezbronnych ,odciętych od świata ludzi całą noc, by rano móc się dać zabić przerażonej kobiecie?!?!? Gdzie tu sens ... gdzie logika? A mógł być na prawdę doskonały dreszczowiec.
Ode mnie dostaje 5/10 ,ale nie wiem tak prawdę mówiąc ,czy aby nie przesadziłem?
OK niech będzie ,że to oczko z 4 dorzuciłem za urodę (bo nie grę) Kate Beckinsale.
pozdrawiam

Zgadzam się z tym co napisałeś...Wiało momentami debilizmem, ale jakieś tam napięcie też było, aha co do Kate to była strasznie wkurzająca w tym filmie...

krwawa łaźnia?? gdzie w tym filmie była bryzgająca krew? ja nie widziałem.
co do logiki i sprawy zabawy w kotka i myszkę to wg mnie jest to prawdopodobne, David Fox (Luke Wilson) wypowiada kwestię, że poprzedni goście myśleli iż są bezpieczni w pokoju i tam "spokojnie" czekali na śmierć. Natomiast ta para zaczęła działać, zachowała sie nie konwencjonalnie czym zaskoczyli atakujących (dla mnie brzmi wiarygodnie i logicznie)
wg mnie film nie epatuje przesadnym okrucienstwem (tak jak np Hostel) mnie trzymał w napieciu
jedyna rzecz do której można się przyczepić to zakończenie, troche tak jakby nie mieli na nie pomysłu (ożywający David rozczarowuje ;)