gdyby nie kretyńskie zakończenie ten film byłby naprawdę dobry, a tak jest w powiedzmy prawie dobry. oglądało mi sie przyjemnie i pomimo późnej pory nie zasnąłem. ale zakończenie naprawdę jest marne i to właśnie ono zawiera największa głupotę tego filmu. ale sprawdźcie sami, bo myślę ze warto zobaczyć, jak kto lubi tego typu filmy.
no wlasnie popieram-film był swietnym dreszczowcem..ale zakonczenie..pff-durny happy end-koleś przeleżal całą noc nieprzytomny a tu nagle wystarczyły dwa slowa zony i podniesienie glowy zeby wrocil do zywych-naciągane troche no ale mozna to darowac(chociaz drazni)