Jeśli kogoś śmieszy tematyka kupy, psycholi i jaj wrośniętych w szyję, to mu się spodoba. Niech mi
nikt nie wmawia, że ten film ma jakieś...przesłanie!!! Film ma być przyjemnością a nie
rozważaniem filozoficznym. W przypadku Movie 43 jest niczym. Jest filmem tak niskich lotów, że
właściwie to nie leci tylko leży. Wyszłam po 25 minutach z sali. Przykro mi ale nie śmieszy mnie
facet który nażarł się jak prosie aby potem załatwić się na swoją dziewczynę. Nie śmieszy mnie
gówno rozbryzgane na samochodzie czy matka uprawiająca sex z synem. Nie śmieszą mnie
również dialogi jakby najaranych czymś ludzi. W tym nie ma głębi, to po prostu gniot dla mało
wymagających. I zdania nie zmienię.