nie sądzę...
dramat? z tym się zgodzę.
ale że thriller? litości! żaden thriller.
lubię filmy skandynawskie, bardzo.
napisali w programie: thriller, myślę: będzie fajnie.
ech, gdybym wiedziała od razu, że to dramat nie byłoby problemu, a tak...
trochę niedosyt.
btw, te wąsy strasznie postarzały tego gościa...
spodziewałam się czegoś o wiele lepszego... tytuł taki ładny, obiecujący... a tu lipa. i to po całości. Nie wyszłam tylko dlatego, że nie lubię oglądać jakiegokolwiek filmu w kawałkach, ale nikomu tej produkcji nie polecam. Jedyne, co warte uwagi, to wykorzystanie w muzyce ścieżki Jeffa Buckleya. Chociaż to może i też...
więcej