"Mroczna prawda" mimo udziału znanych aktorów, jest przeciętnym filmem. Nie mówię o poruszanym temacie, bo ten jest ważny, jednak tutaj przedstawiony jednostronnie i mocno przerysowany (żołnierze bez skrupułów strzelają do niewinnych obywateli, bez mrugnięcia okiem zabijają matki z dziećmi, gwałcą kobiety, a źli biznesmeni myślą jedynie nad tym, jak wszystko zatuszować, jednocześnie planując kolejne morderstwa). Problem polega na słabym scenariuszu i nie najlepszym wykonaniu. Główny bohater jest nieco ospały, po czym nagle zamienia się w Rambo i rozwala przeciwników jak muchy na szybie. Garcia gra poprawnie, ale nie wzbudza sympatii, akcja jest rwana i niezbyt ciekawa. Reżyser nie potrafi budować napięcia i zaciekawić widza. Whitaker bez błysku (jak zwykle zresztą), zupełnie niewiarygodny jako czołowy rebeliant. Longoria (bez makijażu!) gra jedynie epizody więc nie warto komentować.