Pomysł ciekawy , gra aktorska na bardzo wysokim poziomie , natomiast wielu ludziom pozostaje niedosyt po obejrzeniu filmu . Czyli ten bardzo dobry film , po prostu nie wykorzystał swojej szansy na megahit , a nie jak pisze jeden z recenzentów , że to komercyjny Matrix go w tym czasie przyćmił .

Oczywiscie, kazdy ma prawo do swojego zdania, ale przyznam ze ciezko mi pojac jak moze podobac sie rola stereotypowego az do bolu gliny, oraz zony glownego bohatera ktora sprawia wrazenie jakby wziela tabletki nasenne, a nie jakby jej mezu grozila smierc ;).